Bardzo wiele osób używa fotografii do ozdabiania ścian i mebli w mieszkaniu. Jest to ciekawy i inspirujący sposób dekoracji wnętrza, dlatego też jeśli podoba ci się takie rozwiązanie, najprawdopodobniej chcesz wykorzystać zdjęcia w niebanalny sposób, tworząc jakąś nietypową kompozycję. Nie musisz, jak setki innych osób, przybijać gwoździków do ściany i zawieszać na nich zdjęć oprawionych w słodkie obramowania. Nowoczesnym pomysłem jest banner z fotografii. Taka dekoracja z miejsca odmieni twój dom, będzie też przyjemnym elementem służącym jako odpoczynek dla wzroku lub podręczna „ładowarka dobrej energii”.

Z czego to zrobić?

Przede wszystkim zaopatrz się w kilka narzędzi i materiałów. Przydatne będą kolorowe pinezki lub duże gwoździe – sztuk cztery, sznurek z juty o pożądanej długości (od tego będzie zależeć rozmiar bannera), oraz klamerki (takie jak do prania) kolorowe lub drewniane. Nie zapomnij oczywiście o zdjęciach; przygotuj kilka lub kilkanaście fotografii, zwykłych odbitek, zdjęć wydrukowanych na papierze fotograficznym lub dowolnych innych zdjęć, które nakleisz na nieco większe „ramki” z kartonu.

Przygotowanie bannera krok po kroku

Przygotuj sznurek jutowy, a dokładniej dwa kawałki takiego sznurka. To będzie miejsce na twoją ekspozycję. Utnij go tak, by uzyskać fragmenty o nierównej długości, na przykład 1,5m  i 2 m. Pamiętaj, by przy wieszaniu wyżej umieścić krótszy sznurek, a niżej dłuższy. Odległość między nimi nie powinna być zbyt duża, chodzi o uzyskanie dwóch w miarę równoległych rzędów.

Zawiąż pętelkę na każdym końcu sznurka, zostawiając jednak wolne końce – możesz nic z nimi nie robić albo później w wybrany sposób udekorować. Pętelki posłużą ci do mocowania. Wystarczy, że nałożysz je na wbite w ścianę pinezki lub gwoździe. Właściwie je dobierz, nie tylko kolorystycznie, ale również technicznie. Chodzi głównie o to, by ani nie uszkodzić ściany, ani nie uczynić konstrukcji zbyt delikatną i podatną na każdy ruch. Pamiętaj, żeby tak przybić te elementy, by żaden sznurek nie był zbytnio naprężony – powinien zwisać dość swobodnie jeden pod drugim, w odległości – przyjmijmy – 20 cm.

Teraz pora na część właściwą – wybór i ekspozycję fotografii. Możesz stworzyć banner tematyczny, możesz też wykorzystać go do uwiecznienia wyjątkowych momentów, o których zawsze chcesz pamiętać. Zdjęcia umieścisz na sznurkach za pomocą zgromadzonych wcześniej drewnianych klamerek. Zrób to niesymetrycznie, dzięki czemu kompozycja będzie bardziej dynamiczna. Najłatwiej będzie wybrać tzw. polaroidy, bo są dość sztywne i trwałe, więc bez problemu przytwierdzisz je spinaczami do sznurka. Wszelkie inne zdjęcia musisz zaopatrzyć w mniejszą lub większą ramkę z białego kartonu. Biały kolor będzie najlepszy, gdyż odpowiednio zaakcentuje każdą z fotografii. Należy wybrać brystol lub tekturę, żeby uniknąć nieprzyjemnego dla oka efektu fałdowania się już wiszących zdjęć.

Wykorzystanie spinaczy drewnianych pozwoli ci w dowolnym momencie wymieniać zdjęcia tworzące ekspozycję lub łatwo demontować konstrukcję na przykład w celu odkurzenia jej z przeróżnych zanieczyszczeń.

Jednym z najważniejszych etapów przed rozpoczęciem remontu jest wykonanie choćby ramowego planu – w nim główny punkt stanowi wybór kolorów ścian, mebli i dodatków. Jeśli uwzględnisz w planie przeprowadzenie odmalowania różnych wnętrz, spróbuj nieco poszaleć z barwami. Każdy kolor bowiem inaczej wpływa na ludzką psychikę. Posługując się umiejętnie barwą, możesz poprawić swój humor, dodać sobie energii, zrelaksować się lub uspokoić.

Barwa żółta

Symbolika koloru żółtego jest powiązana ze słońcem, radością i energią. Włączenie żółci do wnętrza, nawet w małych ilościach, będzie je rozjaśniać i zamieni każdy niepogodny dzień w piękną pogodę. Łatwo się domyślić, jak wpływa na samopoczucie użytkowników; typowym efektem jest natychmiastowa poprawa nastroju. Żółty nadaje się do malowania biur i gabinetów, gdyż wpływa pozytywnie na postęp prac umysłowych, pozwala dużo lepiej zapamiętywać, wyciągać wnioski i łączyć fakty. Może się pojawić również w klasach i salach wykładowych, bo poprawia koncentrację i gwarantuje lepsze przyswajanie wiedzy. Ważną zaletą żółtych ścian lub mebli jest też budowanie bardzo swobodnego samopoczucia w tak wyposażonych wnętrzach.

Barwa pomarańczowa

Kolejny słoneczny, ciepły i mocno energetyczny kolor. Wdrożenie tej barwy do wnętrz zapewnia natychmiastowe pobudzenie i zwiększenie koncentracji. Ma działanie odstraszające negatywne emocje i przyciągające te pozytywne. Inną ważną cechą pomarańczowego jest znakomity wpływ na poprawną pracę układu trawiennego przez stymulację wydzielania soków żołądkowych.

Barwa czerwona

Czerwony kojarzy się z chęcią do walki, agresją, silnym pobudzeniem. Dlatego też w aranżowaniu wnętrz dość rzadko stanowi barwę dominującą. Jeśli już, należy jakoś ją zneutralizować, na przykład domieszką bieli lub szarości. Pozytywne cechy czerwieni we wnętrzu to duży wpływ na poprawę przytulności, wywoływanie efektu pozytywnego zainteresowania tematem, wzmaganie pozytywnych emocji.

Barwa zielona

Nieodmiennie kojarzy się z przyrodą, ekologią. Zieleń we wnętrzu ma bardzo pozytywne oddziaływanie na nasze emocje. Zapewnia spokój, okazję do wyciszenia i relaksu. Z tej przyczyny często pojawia się w sypialniach i wszędzie tam, gdzie można wypoczywać. Ma właściwości „uzdrawiające”, na przykład pomaga walczyć z nadciśnieniem. Bardzo kojąca dla oczu.

Barwa niebieska

Ma dość podobne oddziaływanie do zielonego, ale jest mniej sympatyczny w odbiorze. Z tej przyczyny niebieski występuje także w sypialniach, ale też w salonach czy pokojach gościnnych. Pomaga łagodzić nerwy i szalejące emocje, uspokaja, redukuje stres. Również ma właściwości obniżające ciśnienie. Kontakt z różnymi odcieniami niebieskiego sprawia, że mniej odczuwamy głód, więc może towarzyszyć np. pomieszczeniom związanym z różnymi formami wysiłku fizycznego. Nie jest odpowiedni do jadalni, kuchni, stołówek.

Barwa fioletowa

To kolor, który ciągle wychodzi z mody i powraca do łask, pojawiając się praktycznie co drugi sezon jako obowiązkowy w aranżacji wnętrz. Fioletowy jest bardzo uniwersalny, można go stosować w dowolnym pomieszczeniu i w dowolnym natężeniu. Stanowi dobre towarzystwo dla marzeń, pasuje więc do sypialni lub prywatnych apartamentów.

Dla zabudowy miejskiej, szeregowej, licznych blokowisk czy osiedli dość typowe są niewielkie pomieszczenia użytkowe. Małe pokoje są bardzo przytulne i efektowne, ale czasami przebywaniu w nich towarzyszy uczucie przytłoczenia, wręcz klaustrofobii. Oprócz zniwelowania wielu niezbyt potrzebnych elementów wyposażenia w takim wnętrzu, można jeszcze popracować nad optycznym powiększeniem dostępnej powierzchni. Jest to możliwe bez większych kosztów, a głównym czynnikiem operującym będą… kolory.

1.

Niepożądane w małym wnętrzu będą wszystkie bardzo ciemne barwy lub kolory uważane za bezpieczne – szary, brązowy. Zadziałają one zupełnie odwrotnie, czyli zmniejszą pokój, zamiast go powiększyć. Nawet jeśli lubisz takie kolory, zrezygnuj z nich dla dobra pomieszczenia. Możesz ewentualnie zdecydować się na rozwiązanie kompromisowe, czyli pokrycie większych powierzchni jasnym, jak najjaśniejszym odcieniem twojej ulubionej barwy, pozostawiając właściwy odcień do zaakcentowania np. dekoracji.

2.

Jeśli się uprzesz na wybrany ciemny kolor nie rozjaśniaj go ani nie mieszaj z jakąkolwiek inną barwą. Niech wszystko w pokoju będzie właśnie w tym kolorze, ewentualnie możesz żonglować odcieniami, ale raczej nie w obrębie ścian. Dzięki temu uzyskasz wrażenie nieco większych gabarytów wnętrza.

3.

Dość znaczący jest sufit – jego kolor może odmienić całe wnętrze i dodać mu „kilku centymetrów”. Jeśli nie lubisz bieli, pokryj go farbą lekko jaśniejszą od tej, jaka posłużyła do pomalowania ścian.

4.

Mały pokój najczęściej jest nie tylko niski, ale też dość mocno ograniczony w przestrzeni bocznej. Spróbuj zmodyfikować to wrażenie, na przykład za pomocą kontrastów barwnych – świetnie podkreślą wybraną część pokoju – lub łączenia jasnych i ciemnych odcieni w obrębie jednego mebla (ciekawy efekt da pomalowanie półki w ten sposób).

5.

Skonstruuj w pokoju „linię horyzontu” znajdującą się mniej więcej na linii wzroku. Część pokoju powyżej tej linii powinna być pomalowana jaśniejszymi barwami, poniżej – ciemniejszymi. Nie muszą to być odcienie tego samego koloru. Barwy intensywnie ze sobą kontrastujące również powinny się znaleźć u góry, te neutralne, stanowiące tło, uzupełnienie – u dołu.

6.

Zagraj kontrastem. Możesz to zrobić w interesujący sposób, odwracając tradycyjny podział barwny. Zazwyczaj wszelkie elementy takie jak framugi czy futryny są jasne, a ściany i podłogi ciemniejsze. Jeśli pomalujesz swoje wnętrze odwrotnie, najprawdopodobniej wywoła to pożądany efekt optycznego powiększenia wnętrza.

7.

Rozbijaj białym kolorem wszelkie nagromadzenia barwne. Dzięki temu unikniesz wizualnego przytłoczenia w miejscach szczególnie „obciążonych” różnymi rzeczami. Uzyskasz o wiele bardziej świeże wrażenie i nie zmęczysz wzroku szukając we wnętrzu potrzebnych ci przedmiotów.

8.

Dobrym pomysłem mogą być tapety. Nie przesadzaj jednak z ich ilością, absolutnie nie umieszczaj ich na wszystkich ścianach, bo uzyskasz efekt odwrotny do zamierzonego. Tapeta powinna znaleźć się na największej ścianie (najbardziej pustej, najlepiej widocznej). Na tle wzorzystej ściany możesz umieścić kilka jednobarwnych dodatków korespondujących z barwą pozostałych ścian.