Okna w domu osadza się najczęściej z wykorzystaniem taśm, jakie uszczelniają styk okien z murem. Otwór w owym murze jest zazwyczaj od okna większy, aby ułatwić wstawienie okna. Największy luz znajduje się na dole okna – czyli tam, gdzie zamocowany zostanie parapet. Jak zatem sprawić, żeby w tym miejscu nie „uciekało” ciepło? Czy pomóc mogą… parapety ciepłe? Podpowiadamy!

Taśmy uszczelniające

Jak już wspomnieliśmy, można właśnie nimi uszczelnić okno. Taśmy mogą uszczelnić miejsce nad oknem, a także po boku. Jednak największa przestrzeń, jakiej należy się „pozbyć”, znajduje się… pod oknem. W tym miejscu luz jest czasem nawet… 5 centymetrowy! W trakcie mocowania okna, osadza się je na podkładkach – są one ustawione na murze, nieco niżej od ościeżnicy. Jeżeli chodzi o liczbę oraz grubość tych podkładek, należy je dobrać pod ustawienie okna – tak, by je dobrze wypoziomować.

Aby wypełnić pozostałe szczeliny, warto zastosować piankę poliuretanową. Jednak trzeba ją zastosować bardzo ostrożnie – jak zaaplikujesz bowiem zbyt wiele pianki, parapet może się… podnieść! W tym celu, warto skorzystać z kształtek podparapetowych, jakie są zrobione z termoizolacyjnego materiału.

Parapet a ocieplenie

Pod oknem zazwyczaj wstawiane są parapety – niezależnie od tego, czy będzie to dom bliźniak czy domy szeregowe bądź jednorodzinny. Z kolei z drugiej strony wstawiane są cieńsze parapety – najczęściej blaszane. Zewnętrzny parapet trzeba dosunąć do ramy okiennej. Nie ma tam docieplenia, ponieważ termoizolacja ściany budynku kończy się nieco niżej. Zatem, dolna część okna jest zimniejsza od innych jego fragmentów. Często dzieje się więc, że zimą owa część… przemarza. Wtedy pod oknem pojawia się wilgoć. Jeżeli nie wypełnisz owej szczeliny, zimną pod oknem będzie wiać, a w domu będzie… zimno!

Czym jest ciepły parapet?

Warto przemyśleć więc zamocowanie ciepłego parapetu – to element, jaki wykonywany jest z twardego styropianu EPS bądź polistyrenu ekstradowanego XPS. Materiał na kształtkę powinien być wytrzymały na ściskanie – nie może uginać się pod ciężarem okna. Jeżeli bowiem okno zacznie się uginać, może spowodować to utratę szczelności między murem a oknem bądź wypaczenie się okna.

Element podokienny może być albo jednostronny, albo dwustronny. Jeżeli zdecydujesz się na jednostronny element, możesz wybierać między zewnętrznym, a wewnętrznym. W ich dolnej części znajduje się listwa wzmacniająca, która będzie mogła równomiernie „przyjąć” naprężenie ciężaru okna.  Jeżeli jednak zdecydujesz się na dwustronny element, jego już nie będzie trzeba wzmacniać – obciążenie okna rozłoży się równomiernie. Jeżeli chodzi o główną część parapetu ciepłego (głowicę), znajdują się tam wyfrezowane zapięcia, jakie są dopasowane do poszczególnych systemów okien. Pod szczeliną znajduje się zaś listwa wzmacniająca – dokładnie tam, gdzie jest miejsce na taśmę rozprężną. Ma ona za zadanie wzmocnić i usztywnić konstrukcję. Właśnie tu można przykręcić również swój parapet.

W jaki sposób kupić ciepły parapet?

Swój parapet powinieneś dopasować w szczególności do materiału okna, a także do konkretnego systemu swoich okien. Inny parapet ciepły będzie bowiem przeznaczony do okien drewnianych, a zupełnie inny do okien plastikowych.

Ciepły parapet można zamówić pod konkretne okna – najczęściej producenci dokładnie informują o tym, do jakich systemów okiennych będzie pasował dany parapet. Podczas zamówienia warto uwzględnić:

– wysokość głowicy,
– rodzaj podokiennika (w środku i na zewnątrz) – podcięcie robi się bowiem inne pod parapety na zewnątrz (12 mm), a jeszcze inne pod parapety w środku (22 mm lub 32 mm).

Koszt takiego parapetu to zazwyczaj ok. 45 zł / sztukę (parapet jednostronny). Dwustronne parapety kosztują zaś między 55 a 80 zł / sztukę.

Jak zamocować parapet ciepły?

1. Wyrównaj dolny fragment ościeża zaprawą i wypoziomuj go na odpowiedniej wysokości.
2. Nie wstawiaj klocków montażowych pod kształtką – warto już wcześniej obliczyć potrzebne odległości, uwzględniając wysokość okna i profil progowy.
3. Przyklej ciepły parapet za pomocą kleju (piany) do podłoża, a także do wyżłobień pod spodem parapetu.
4. Włóż w szczelinę centralną taśmę rozprężną, jaka uszczelni połączenie okna z ciepłym parapetem.
5. Nałóż klej montażowy po obu stronach i zamocuj na nim ramę okna bądź listwę progową okna, gdy takowa znajduje się w wybranym przez Ciebie modelu bądź typie okien, jakie sugeruje projekt domu jednorodzinnego.

Grzejniki mają za zadanie, jak wskazuje sama ich nazwa, grzać. Jest to istotne zwłaszcza w łazience, gdzie zbyt niska temperatura doskwiera bardziej niż w innych pomieszczeniach. Jednak czy to musi być jego jedyna funkcja? Wanna czy umywalka również mają przede wszystkim być użyteczne, ale jednocześnie często zwracamy uwagę na to, aby były atrakcyjne wizualnie. Wobec tego czy grzejniki łazienkowe również mogą być częścią aranżacji?

Różnorodność wśród grzejników łazienkowych

Wiele osób pamięta zapewne jeszcze czasy, kiedy do wyboru było zaledwie kilka rodzajów grzejników na krzyż (lub jeden, czyli tradycyjne grzejniki żeliwne). Obecnie jednak żyjemy w zupełnie innych czasach, a na rynku jest znacznie większa różnorodność.

Oznacza to, że do dyspozycji mamy nie tylko wiele rodzajów grzejników, które do tego występują w różnych kolorach, kształtach i rozmiarach. Znaleźć można zarówno grzejniki stojące, jak i podwieszane na ścianie. Krótko mówiąc – jest w czym wybierać.

Klasyczne białe grzejniki żeberkowe faktycznie mogą nie komponować się najlepiej z wybraną przez nas aranżacją (czy to kolorystycznie, czy stylowo). Jednak przecież nie musimy kupować właśnie ich, a możemy zdecydować się na coś bardziej ekstrawaganckiego.

Grzejnik jako ozdoba

Niektóre dostępne grzejniki łazienkowe https://mat-dom.pl/ nie wyglądają już nawet jak grzejniki, a na pierwszy rzut oka można by pomyśleć, że są jakąś futurystyczną ozdobą ścienną. W łazience zazwyczaj decydujemy się na żeberkową budowę grzejnika, ponieważ pozwala to przewieszać przez niego ręczniki i ubrania. Jednak wcale nie oznacza to, że jesteśmy skazani na jeden konkretny model – wśród samych grzejników żeberkowych jest już wielka różnorodność.

Te najciekawsze, najbardziej oryginalne i nietypowe grzejniki w większości przypadków (chociaż nie zawsze) będą równocześnie tymi najdroższymi. Jednak nawet wśród grzejników ze średniej bądź niskiej półki cenowej można znaleźć wysokiej jakości grzejniki, które dobrze i interesująco wyglądają.

Wobec tego nie sposób nie potwierdzić, że grzejnik łazienkowy rzeczywiście może być częścią aranżacji pomieszczenia.

Nie można zapominać o mocy grzejnika

Chociaż walory estetyczne grzejnika są niewątpliwie bardzo istotne, w pierwszej kolejności powinniśmy zawsze upewnić się, że jego moc jest zgodna z naszymi potrzebami. Odpowiednią moc grzejnika wybiera się na podstawie kubatury łazienki, aczkolwiek jeśli izolacja w tym pomieszczeniu nie stoi na wysokim poziomie, możemy pomyśleć o grzejniku nieco mocniejszym niż sugerowałaby nasza kubatura.

Zbyt słaby grzejnik, jak można się domyślić, nie będzie w stanie ogrzać dostatecznie całego pomieszczenia. Z kolei zbyt mocny grzejnik może być po prostu stratą pieniędzy.

Jeszcze kilka lat temu druk trójwymiarowy był czymś niezwykłym, niespotykanym. Dla niektórych był technologią z kosmosu. Obecnie drukarki 3D są powszechnie spotykane, w biurach, a nawet domach prywatnych.

Dzięki drukarkom 3D jesteśmy w stanie wydrukować przestrzenne kształty. Jednak, aby to zrobić potrzebujemy zakupić odpowiednie urządzania oraz materiały eksploatacyjne. w sklepach papierniczych, znajdziemy wszystko co jest nam do tego potrzebne.

Drukarki 3D – ich eksploatacja to: filament, drut, wkłady, stojaki, podkładki, zestawy końcówek, taśmy i inne. Zawsze należy wybierać produkty znanych, sprawdzonych producentów.

Co jest potrzebne do drukowania 3D?

Abyśmy mogli spełnić swoje marzenie o druku trójwymiarowym, musimy zaopatrzyć się w niezbędne specjalne materiały i akcesoria. Tylko wtedy drukarka 3D może działać i drukować tak jak trzeba. Produkty, które wykorzystywaliśmy do tej pory do drukowania atramentowego, niestety nam się nie przydadzą.

Drukarki 3D nie wykorzystują tuszu, żeby stworzyć przestrzenny model. Zamiast tuszu używają filamentu. A co to takiego? Jest to materiał, który jest nawinięty na szpulę. Pod wpływem ciepła filament jest formowany we wnętrzu drukarki i przekształcony w wybrany model.

Filamenty dostępne są na rynku w różnych kolorach i o różnych właściwościach chemicznych. Rodzaje różnią się od siebie podatnością na obróbkę, wytrzymałością oraz działaniem wybranych substancji. Ciekawą wersją filamentu, jest ta która imituje drewno, metal lub szkło. Od naszych oczekiwań zależy wybór materiały do druku.

Najpopularniejsze filamenty do drukarek 3D

Do najpopularniejszych materiałów eksploatacyjnych do drukarek 3D, należą ABS oraz PLA. Są to materiały, które są dostępne wyłącznie w dobrych sklepach papierniczych. Ich cena jest przystępna, nie powinna nadwyrężyć domowego budżetu. Oprócz tych dwóch rodzajów materiałów, występuje jeszcze jeden. Jest to PET, czyli materiał służąc do produkcji plastikowych butelek.

Akcesoria do drukarek 3D

Dzięki wykorzystaniu dodatkowych gadżetów i akcesoriów do drukarek 3D, praca staje się bardziej komfortowa, jej efekty są lepsze. Dzięki dodatkom sprzęt będzie działała bez zarzutu, a drukowanie będzie się odbywało bez zakłóceń.

Przeczytaj też: http://www.sisr.pl/drukarki-3d-nowa-technologia-na-rynku/

Każda epoka wytwarza własne style, także architektoniczne. W XX wieku pojawił się szczególny rozkwit myślenia o budynkach nie tylko jako o schronieniu, ale także jako realizacji idei filozoficznych i społecznych – o architekturze zaczęto myśleć w kategoriach przede wszystkim użytkowych, a dopiero w dalszej kolejności reprezentacyjnych. Przykładami takiego myślenia był modernizm i pokrewne mu style, takie jak konstruktywizm czy brutalizm. I choć budynki zaprojektowane w tych stylach są już raczej perłami klasycznej architektury niż nowoczesnymi projektami, to niektóre założenia modernizmu pozostają aktualne do dziś.

Najpierw funkcjonalność, potem forma

Podstawowym wyznacznikiem dobrej architektury od czasów modernizmu jest funkcjonalność. Nie oznacza to, że wygląd budynku nie ma znaczenia, lecz że wygląd nie może być ważniejszy od komfortowego – i ergonomicznego – korzystania z budynku. Modernistyczne projekty cechowały się elegancką prostotą, a zdobienia często pojawiały się na elewacji w symbolicznej, lekko zgeometryzowanej formie. Obecnie również powszechne jest nawiązywanie do podstawowych brył geometrycznych. Widać jednak często skrajny minimalizm w doborze kształtu bryły połączony ze śmiałością w doborze materiałów – niecodzienne połączenia betonu, drewna i szkła potrafią sprawić, że pozornie prosta bryła, jaką jest sześcian czy prostopadłościan nabiera niepowtarzalnego charakteru. We współczesnych projektach kładziony jest duży nacisk na funkcjonalność i parametry takie, jak energooszczędność – a więc domy często są projektowane tak, by komunikacja między pomieszczeniami była jak najwygodniejsza, a zapotrzebowanie na energię do ogrzewania – jak najmniejsze. Dzięki współczesnym technologiom możliwe jest nawet projektowanie domów pasywnych, czyli o minimalnym (w idealnej sytuacji: zerowym) zużyciu energii na ogrzewanie. Podobnie jak w przypadku modernizmu, twórcom projektów nowoczesnych domów przyświeca pewna idea – modernistyczni architekci często opierali się na ideach sprawiedliwości społecznej i znaczeniu dobrze urządzonej przestrzeni w życiu każdego człowieka, współcześnie istotne są także relacje człowieka ze środowiskiem – w dobie rosnącej świadomości ekologicznej dbałość o energooszczędność projektów jest coraz bardziej zauważalna.

Uproszczone bryły

Zauważalna jest tendencja do tworzenia brył bez wystających elementów, takich jak rynny czy okapy. Takie spadziste, bezokapowe dachy są charakterystyczne dla projektów nowoczesnych domów nawiązujących do klasycznej, dwuelementowej bryły (połączenie sześcianu i graniastosłupa). Czasami architekci upraszczają formę jeszcze bardziej, decydując się na dach z jednym skosem lub w ogóle płaski – wtedy może on służyć jako taras. Zwarta bryła jest najlepszym rozwiązaniem, jeżeli naszym priorytetem jest energooszczędność domu – zapewnia ona najlepszy możliwy przepływ ciepła w domu, a w połączeniu z pompami ciepła, dobrą szczelnością i systemami rekuperacji potrafi znacząco przyczynić się do ograniczenia zużycia energii na ogrzewanie.

Fantazyjne projekty nowoczesnych domów

Surowy minimalizm nie jest jednak jedynym trendem w projektach nowoczesnych domów. Równolegle architekci starają się często stworzyć bryłę o niesamowitych, często wręcz nieregularnych kształtach – może to być zestaw kilku połączonych brył lub forma typu „blob” – przypominająca kształtem kroplę rtęci czy falującą wodę.

Gotowe projekty nowoczesnych domów – zarówno minimalistycznych, jak i fantazyjnych – można znaleźć w Internecie, np. tu: https://pracownia-projekty.dom.pl/projekty_nowoczesne.html. Warto je przejrzeć chociażby w poszukiwaniu inspiracji, a jeżeli jesteśmy zdecydowani na wybudowanie własnego domu, to wybór takiego projektu może być strzałem w dziesiątkę.

Podczas urządzania mieszkania przykładamy szczególną uwagę do mebli, koloru ścian, a nawet drobnych dekoracji. Niestety często zapominamy o doborze odpowiedniego grzejnika. Jest to duży błąd, ponieważ jest o nie tylko częścią aranżacji wnętrza, ale także zapewnia nam komfort cieplny podczas chłodnych dni. Warto więc poświęcić trochę czasu na wybór odpowiednich kaloryferów do mieszkania. Grzejniki pokojowe mogą być wykonane z różnych materiałów. Dziś przyjrzymy się wadom i zaletom, jakie mają grzejniki aluminiowe oraz stalowe.

Wady i zalety grzejników aluminiowych

Grzejniki aluminiowe mogą wyglądać dobrze przez bardzo długi czas. Dzięki materiałom, z jakich są wykonane oraz wzmocnienia przy pomocy anaforezy nie są one narażone na rdzewienie. Dzięki temu można montować je zarówno w obiegu zamkniętym, jak i otwartym bez obaw o to, że zaczną się niszczyć przy kontakcie z wilgocią.

Dużą zaletą grzejników wykonanych z aluminiów jest to, że są lekkie. Dzięki temu ich montaż jest łatwiejszy niż w przypadku grzejników stalowych. Niestety są przez to też mniej odporne na uszkodzenia mechaniczne, a ich żywotność może być krótsza.

Grzejników aluminiowych nie można też łączyć z elementami miedzianymi. Może to doprowadzić do tzw. korozji elektromechanicznej. Nie jest to więc rozwiązanie do każdego mieszkania.

Wady i zalety grzejników stalowych

Grzejniki pokojowe wykonane z tego materiału są bardzo popularne w naszych domach i mieszkaniach. Są dostępne w wielu różnych rozmiarach i parametrach, które można dopasowywać do swoich indywidualnych potrzeb. Będą one świetnym rozwiązaniem, jeśli zależy Ci na tym, aby grzejniki w Twoim mieszkaniu stały się integralną częścią wnętrza. Możesz wybierać spośród wielu ciekawych kształtów i kolorów. Jest to niewątpliwie ich duża zaleta, która może zadecydować o tym, że to właśnie na ten typ grzejnika postawimy.

Grzejniki wykonane ze stali zapowietrzają się o wiele rzadziej niż grzejniki aluminiowe, przez co komfort korzystania z nich jest o wiele większy. Mogą posiadać także stosunkowo dużą moc w niewielkich rozmiarach. Sprawdzą się więc w dużych pomieszczeniach, które nie mają odpowiedniego miejsca na kaloryfer lub jest ono małe.

Przed zakupem grzejnika stalowego warto też poznać jego wady. Jego minusem jest to, że ma większe skłonności do korodowania niż grzejnik aluminiowy. Nadają się więc jedynie do instalacji zamkniętych i tam, gdzie nie ma dużej wilgoci.

Aluminium czy stal – co wybrać?

Zarówno grzejniki aluminiowe, jak i stalowe mają swoje indywidualne cechy, które trzeba dopasować do swojego mieszkania. Zanim wybierzesz konkretny rodzaj zadbaj o to, aby spełniał on wszystkie wymagania i był w stanie zagwarantować Ci odpowiedni komfort cieplny.

Za ekologiczne gospodarstwa rolnicze uznajemy takie, które nie stosują nawozów sztucznych, genetycznie modyfikowanych organizmów czy środków chemicznych, a także humanitarnie traktują zwierzęta. Nic jednak nie stoi na przeszkodzie, aby pójść o krok dalej i zdecydować się także na bycie gospodarstwem przyjaznym środowisku naturalnego także pod kątem zużycia i pozyskiwania energii elektrycznej. Fotowoltaika dla rolnika jest rozwiązaniem, które pozwoli nie tylko przysłużyć się środowisku, ale także swojemu portfelowi – umożliwia bowiem oszczędzanie na prądzie, który już teraz jest drogi, a jego cena będzie jeszcze tylko rosnąć.

Czym jest fotowoltaika?

Fotowoltaika jest instalacją, która pozwala na generowanie energii elektrycznej z energii słonecznej. Zakłada się ją na ogół na dachach i w innych wysoko położonych oraz dobrze nasłonecznionych punktach. Podstawową obawą sceptyków fotowoltaiki jest to, że Polska przez sporą część roku nie jest krajem słonecznym, a więc tej energii nie uda się wygenerować zbyt dużo. Nie jest to oczywiście prawda. Najwięcej energii generuje się oczywiście w lato, kiedy to nie dość, że może ona być w stanie zaspokoić całe potrzeby energetyczne danego domu czy gospodarstwa (wszystko tutaj zależy od wielkości instalacji), to pojawić się będzie mogła nawet nadwyżka. Przechowywać ją dla nas musi firma energetyczna. Kiedy zaś nie będzie już tak słonecznie i nie będziemy mogli sami wytworzyć wymaganej ilości energii, będziemy mogli odzyskać większą część (70 lub 80% w zależności od mocy instalacji) naszej nadwyżki i pokryć nią deficyt.

Dlaczego fotowoltaika opłaca się rolnikom?

W gospodarstwach rolnych jest bardzo duże zapotrzebowanie na prąd – korzysta się z prądożernych maszyn, z których niektóre działają nawet i całą dobę, do tego sporo kosztuje także oświetlenie wszystkich budynków gospodarskich. Oszczędność na prądzie więc jest jak najbardziej wskazana, nie tylko ze względów środowiskowych, ale także finansowych. Warto także zwrócić uwagę na fakt, że stanem środowiska przejmuje się coraz więcej ludzi. Są oni wobec tego bardziej skłonni zakupić produkt oznaczony jako ekologiczny czy też wytworzony przez gospodarstwo ekologiczne.

Koszt fotowoltaiki

Fotowoltaika nie jest inwestycją tanią, chociaż kosztuje oczywiście znacznie mniej niż chociażby założenie przydomowej elektrowni wiatrowej. Co ważne, na założenie instalacji fotowoltaicznej można spróbować uzyskać częściowe dofinansowanie od państwa lub korzystną pożyczkę, możliwe jest także odpisanie kosztów inwestycyjnych od podatku.

Jak widać fotowoltaika dla rolnika może być naprawdę ciekawym rozwiązaniem, jeśli zależy nam na prowadzeniu ekologicznego gospodarstwa. Wiadome jest, że na początku będziemy musieli sporo zainwestować, ale po tym jak inwestycja się zwrócić (a nastąpić to może już nawet po kilku latach) będziemy dzięki niej oszczędzać duże kwoty jeszcze przez co najmniej kilkanaście lat.