Czy urządzenie niewielkiego pomieszczenia jest łatwiejsze, niż dużego? Niekoniecznie – zbyt mało tu miejsca na przypadkowość, nieprzemyślane decyzje i zbędne zapychacze. Zdaniem specjalistów od aranżacji wnętrz, małe pokoje trzeba meblować sercem. Dzięki tej zasadzie wszystko staje się od razu proste, bo będziesz mógł wybrać tylko te rzeczy, których naprawdę potrzebujesz i które stanowią dla ciebie coś ważnego.
Polub wielofunkcyjność
W sklepach znaleźć można wiele mebli lub dodatków mających więcej niż jedną funkcję. Są one świetnym wyborem do małych pokoi, bo pozwalają na spore zaoszczędzenie miejsca. Przykładem takich mebli są chociażby rozkładane łóżka wyposażone w szuflady, które po złożeniu funkcjonują jak komoda; rozkładane stoły, na co dzień wielkości stolika, na specjalne okazje mieszczące do sześciu osób, itd. Meble posiadające dodatkowe schowki są szczególnie pożądane, bo dzięki istnieniu tychże da się łatwo zapanować nad bałaganem powstającym z dużej ilości małych przedmiotów – potrzebnych, ale kłopotliwych. Dobre będą też krzesła i stoliki z możliwością złożenia ich do jak najmniejszych rozmiarów. Gdy są nieużywane, można bez problemu schować je w wąską wnękę czy pod łóżko, za szafę itd.
Nie przesadzaj z dodatkami
Różne piękne bibeloty, maskotki, wazoniki może i upiększają pokój, ale na małym metrażu zwyczajnie nie ma na nie miejsca. Udekorowanie dużą ilością takich przedmiotów małego pomieszczenia skończy się wywołaniem efektu przesady i znacznie popsuje funkcjonalność. Lepszym wyborem będą użyteczne, ale ładne elementy wyposażenia wnętrza. Przykłady: różnej wielkości pudełka, w których umieścisz (i posegregujesz) sto tysięcy małych drobiazgów, dekoracyjna lampa, organizer na biurko będący jednocześnie podstawką pod telefon.
Śmiało koloruj wnętrze
Owszem, białe ściany czy białe meble mogłyby optycznie rozświetlić i powiększyć małe pomieszczenie. Postępując jednak w ten sposób, tracisz dość sporo, bo czynisz swój pokój podobnym do tysiąca innych. Dobrze dobrane barwy, nawet ciemne czy kontrastowe, nie wpłyną na faktyczną ilość dostępnego miejsca. Pozwolą jednak stworzyć piękną całość i dzięki temu poczujesz się dobrze w swoich czterech ścianach.
Pionowe linie „wydłużają” wnętrze
To działa podobnie jak w przypadku ubrań – pionowy deseń na odzieży wydłuża i wyszczupla. Możesz wypróbować ten sprytny trik również przy meblowaniu małego pomieszczenia. Najpopularniejsze rozwiązanie to nieduże półki i półeczki ulokowane jedna nad drugą na całej długości ściany, wąskim pasem. Zabudowa ścian jest też świetnym sposobem na zwiększenie ilości dostępnego miejsca.
Unikaj nieporządku i zagracenia
W małym wnętrzu od razu rzuca się w oczy każdy niepotrzebny przedmiot, a bałagan wręcz kłuje. Unikaj rozrzucania przedmiotów, nie gromadź ubrań w przypadkowych miejscach, regularnie sprzątaj i raczej chowaj rzeczy, niż je eksponuj. Szczególną uwagę warto zwrócić na wszelkie schowki, które muszą funkcjonować, a nie bardzo masz jak ukryć ich obecność. Jest to jednak możliwe z pomocą zasłon lub innych dekoracyjnych tkanin. Nie usuniesz w ten sposób schowka fizycznie, ale nie będzie on widoczny, a sama tkanina nie wywoła efektu przytłoczenia.